Najczęściej zadawane pytanie klientów kredytów frankowych to: Co zyskam decydując się na złożenie pozwu do sądu przeciwko bankowi?
Przede wszystkim, decydując się na sprawę z bankiem kredytobiorca daje wyraz w sposób formalny, procesowy, iż nie zgadza się z postanowieniami umowy kredytu frankowego i uważa ją za nie wiążącą. Od tego też momentu bank nie może już twierdzić, iż nic się nie stało. Można zdecydować się na zaprzestanie płacenia rat albo wystąpić o wydanie formalnego postanowienia Sądu zakazującego bankowi żądania spłaty rat (w szczególności, gdy kredytobiorca spłacił już kwotę nominalną kredytu frankowego). Znacząco odciąża to domowe budżety na czas procesu.
Po wtóre, przy stwierdzeniu nieważności umowy kredytu frankowego, sąd zasądza dokładnie kwotę spłaty co ważne w walucie spłaty. Jeśli więc frankowicz dokonywał spłat we franku szwajcarskim, euro, sąd zasądzi mu roszczenie w tej walucie.
Po trzecie, po wyroku umowę traktuje się jako nie istniejącą, co oznacza, iż nic już z tego tytułu płacić nie musimy. Oddać trzeba bankowi jedynie wartość kwoty nominalnej kredytu, w zamian za to bank oddaje z odsetkami sumę wszystkich spłat. Z doświadczenia Kancelarii Frankowej Subigo, wynika, iż jeśli braliście kredyt w roku 2008 i wcześniej na minimum 25 lat to dziś macie już sporą nadpłatę.
Klienci pytają, czy warto zawrzeć ugodę z bankiem?
Zawsze prawnicy Kancelarii Subigo analizują każdą propozycję banków, ale tej pory żadna z nich nie była ani korzystna ani atrakcyjna finansowo dla frankowicza. W zasadzie nikt kto zdecydował się skierować sprawę do sądu nie skorzystał z opcji ugody. W zależności od banku padają propozycje potraktowania kredytu od początku jako złotowego (PKO BP S.A.), ale to jest opcja o wiele mniej korzystna niż stwierdzenie nieważności umowy kredytu frankowego. Inne banki proponują, przewalutowanie po kursie negocjowanym co też nie spełnia oczekiwań klientów i jest nadal mniej korzystna niż wyrok sądowy.
Jakie ponoszę koszty sprawy?
Kancelaria Subigo, mająca olbrzymie doświadczenie w procesach frankowych z bankami oraz stabilną pozycję finansową, a także doświadczony zespół prawników może zaproponować klientom najlepsze warunki finansowe prowadzenia sprawy. Oferta jest prosta i przejrzysta, jedyna opłata to opłata sądowa (1000 zł bez względu na wartość sprawy – zwracana po wygraniu przez bank) oraz opłata administracyjna 980 zł. Pozostałą część wynagrodzenia od 5% (zależna od wartości sprawy), płatna jest zawsze po wygraniu sprawy. Klient więc nie musi angażować na czas procesu dużych środków, w przeciwieństwie do praktyk innych kancelarii, które z góry pobierają duże prowizje bądź ustalają je na kilkudziesięciu procentowych poziomach. W naszej kancelarii traktujemy Klienta poważnie oraz szanując jego sytuację finansową, w jakiej znalazł się z powodu podpisania niekorzystnej dla niego umowy z bankiem.
Czy mogę pozwać bank, jeśli spłaciłem już kredyt w całości?
Oczywiście, że tak, każdą taką sprawę bezpłatnie przeanalizujemy i podejmiemy się jej prowadzenia. Zwroty ze spłaconych umów sięgają nawet kilkuset tysięcy złotych. Warto więc, zdecydować się na niezobowiązującą analizę umowy, którą chęcią nasi prawnicy dla Was przeprowadzą.
Jaka jest największa sprawa frankowa jaką prowadzicie?
Przeciętnie wartość sporu frankowego to około 200.000 zł, największa zaś opiewa na 2.500.000CHF co daje wartość ponad 10.000.000 zł.
Czy ma znaczenie w którym banku zwarłem umowę oraz miejsce jej zawarcia?
Kancelaria Subigo obsługuje umowy frankowe niezależnie w jakim banku została zawarta, największą ilość umów zawierano w banku PKO BP S.A., Mbank S.A., Banku Millennium S.A., Santander Consumer Bank S.A., ale też trafiają się umowy z Reiffeisen Bank, BGŻ, BOŚ, czy Deutsche Bank S.A.
Lokalizacja zawarcia umowy nie ma znaczenia.
Jak długo czeka się na wyrok?
To zależy od sądu do którego trafi sprawa, gdyż obsługujemy Klientów z całej Polski, czy też zza granicy. W Warszawie czas oczekiwania na wyrok to około 2-3 lat w pierwszej i 2 lata drugiej instancji. Dlatego też mamy specjalne oferty dla Frankowiczów z Warszawy i dużych miast na to, żeby sprawę zakończyć nawet w 3 miesiące. Istotne jest to, aby nie bać się banków i jak najszybciej zdecydować na podjęcie kroków prawnych do czego serdecznie zachęcamy.
Comments